Skoda Fabia RS 1.4 TSI DSG

Skoda Fabia RS 1.4 TSI DSG

Wstęp

Małe miejskie auto? Czy oby na pewno? Bo jeśli pomyślimy o Fabii, to raczej nie przychodzi nam do głowy szaleńcza jazda, ruszanie ze świateł z piskiem opon osadzonych na 17 calowych felgach, przez które prześwitują nam czerwone zaciski hamulców, a także dwu, w sumie trójkolorowe nadwozie samochodu.

I dobrze myślicie, ponieważ typowa Skoda Fabia to auto nie wyróżniające się z tłumu, ucieleśnienie spokoju, pojazd przeznaczony dla ludzi rozważnych, nieskorych do szaleństw i wygłupów – nie tylko w samochodzie ale i w domowym zaciszu. Dzięki wielu pozytywnym cechom, modele Skody (Fabia i Octavia) widnieją na szczycie listy sprzedanych aut, przez bardzo długi okres.

Dlatego model Skody Fabii w nietypowej dla siebie wersji RS, jest jak wabik na kobiety, przykuje na ulicy uwagę niejednej dziewczyny, a jej widok na naszych ulicach nie będzie szarą codziennością jak Mini czy Renault w sportowej odmianie.

Stylistyka

Pierwszy rzut oka, chwila zastanowienia i co? Cisną mi się słowa na usta „Czesi zainspirowali się Mini”. Wcale się nie mylę, dwu, a nawet trójkolorowe nadwozie – biały dach, czerwona karoseria i, uwaga, polakierowane na czarno lusterka. Ale chwilę po tym na mojej twarzy namalował się szeroki uśmiech, a to za sprawą pięknych, białych 17 calowych felg GIGARO z oponami o profilu 40. Czyż to nie jest cudowne? Żeby tego było mało, producent postanowił dokonać zmian w przednim i tylnym zderzaku. Wloty powietrza w przednim zostały powiększone, nadając Fabii sportowego charakteru, a umieszczony na grillu znaczek vRS zdradza, co siedzi pod jej maską. To nie wszystko. Osadzono w nim też projekcyjne, skrętne reflektory do jazdy dziennej wykonane w technologii LED. A czym zaskoczy nas z tyłu? W porównaniu do „cywila” znajdziemy tylko umieszczone na klapie bagażnika oznaczenie vRS i spojler, a szyby? Jak to w sportowych samochodach, zostały przyciemnione. Ciut większych, ale nie jakichś kosmicznych rewelacji, musimy poszukać trochę niżej. Tylny zderzak otrzymał czarny element ozdabiający jego dolną część, a z niego wyłania się podwójna, chromowana rura wydechowa. I to by było na tyle co do tych „zaskoczeń” ze strony Skody.

Wyposażenie

Wsiadając do Fabii RS widzimy prawie to samo wnętrze, które posiada prawie każda inna wersja tego modelu. Jedni postawią marce za to, plus inni dadzą minusa. Odczuwalną i widzialną różnicą są fotele, które w porównaniu do standardowych, mają lepsze trzymanie boczne i wyszyty emblemat vRS. To samo oznaczenie znajdziemy na trójramiennej kierownicy, która została częściowo obszyta skórą. Usportowiono również główne narzędzia pracy kierowcy, pedały, które wykończono aluminium. Poza tym Fabia RS, to nic innego jak dobrze znany model Fabii, do której wykończenia i użytych w tym celu materiałów, nie możemy nic zarzucić. A jak wygląda sprawa przestronności i praktyczności? Za to jestem zmuszony, sam przez siebie, dać Czechom ogromnego plusa. Duża ilość schowków, dobrze przemyślanych miejsc na ulokowanie jakichś drobiazgów, a przede wszystkim ilość miejsca jaką wygospodarowali pozytywnie mnie zaskoczyła.

Z przodu, zarówno kierowca, jak i pasażer, siedzą wygodnie i mogą odczuwać komfort z jazdy. Z tyłu pasażerowie również mogą podróżować wygodnie, jak na auto sportowe, nie zabierając przy tym przyjemności z jazdy osobom siedzącym przed nimi i nie wbijając im kolan w oparcia. Natomiast gdybyśmy chcieli tak po prostu, spakować się i wyjechać gdzieś, na jakiś czas to wystarczy nam miejsca w bagażnik, który ugości nas 315 litrami. Jeśli to wyjazd we dwoje lub w pojedynkę to możemy powiększyć przestrzeń bagażową poprzez złożenie tylnej, dzielonej kanapy. Co do rarytasów, w testowanej Fabii RS, mogliśmy zastać automatyczną klimatyzację, podgrzewane przednie fotele, które mile podgrzeją nas tu i ówdzie zimową porą, oraz nawigację, która wyciągnie czasami z opresji.

Silnik i właściwości jezdne

Producent oferuje szeroką gamę silników – od 1.2 do 1.6 litra w benzynie, a także od 1.2 do 1.9 litra w diesl’u. W testowanej wersji znajdziemy bardzo zwinny, skory do dynamicznego ruszania i późniejszej szarży, silnik benzynowy o pojemności 1.4 i oznaczeniu TSI, znany bardzo dobrze miłośnikom motoryzacji z Seata lub Volkswagena. Pewnie zastanawiacie się jaka jest jego moc? 180 KM osiągane przy 6200 obr./min i 250 Nm – jest się czym pochwalić. Taka moc przy masie ok. 1300 kg pozwala na wykręcenie w miarę dobrych osiągów. Fabia RS od 0 do 100 km/h przyspiesza w ok. 7.3 sekundy, a prędkość maksymalna wiruje w okolicy 230 km/h. Rasowe brzmienie silnika jest przyjemne dla ucha i co najważniejsze, nie jest męczące. Spalanie przy tych osiągach nas nie zabije, bo Fabia RS w mieście potrzebuje ok. 9.5 litra, a jak byśmy chcieli poszaleć, to ok. 12 litrów benzyny. No, ale kogo nie kusiłoby wciśnięcie czasami na światłach gazu w podłogę?

Co do podłogi, Fabia została osadzona na identycznej płycie podłogowej, jak wcześniej wspomniany Seat czy Volkswagen, a także wyposażona w siedmiostopniową skrzynię biegów DSG. Jeśli chodzi o zmianę przełożeń, odbywa się ona, jak nie trudno się domyśleć, bez najmniejszych szarpnięć, a przy spokojnej jeździe dowiadujemy się o niej tylko i wyłącznie z obrotomierza, który wyskalowano do 80 l/min. x 100. Zamontowana tutaj skrzynia to bez wątpienia jeden z lepszych wyborów, nie mówiąc tylko pod kątem auta sportowego, ale uogólniając. Zawieszenie w Fabii RS w porównaniu do podstawowych wersji tego modelu, zostało utwardzone. Dużą zasługę mają w tym, wspomniane już wcześniej, nisko profilowe opony. Jeśli chodzi o przyczepność auta, to mogę śmiało powiedzieć, że ma się ochotę pokonywać wszystkie możliwe zakręty z dość duża prędkością. Prowadzi się je pewnie, jednak co do wspomagania, to producent chyba troszeczkę przesadził z jego mocą.

Podsumowanie

Tutaj już nie będę się rozpisywał. Aby być szczęśliwym użytkownikiem Skody Fabii RS trzeba zapłacić 73.850 zł, natomiast za doposażoną jak nasza wersja testowa (wielofunkcyjna skórzana kierownica, zestaw GSM II, nawigacja i pełna elektryka) musimy już zapłacić 83.350 zł. To już nie taka wcale mała sumka, porównując chociażby, co prawda po raz kolejny, do Seata, którego to Ibizę Cupre możemy mieć za 80.790 zł. Jednak największą satysfakcją, za wydane pieniądze na Fabie RS, będzie dla nas niedowierzanie kierowcy i jego ciekawość, jak to się stało, że tak popularny i niepozorny samochód, wyprzedza ich „maszynę” i w dodatku znika im gdzieś za horyzontem.

Dane techniczne samochodu

  • Silnik:
  • Benzyna
  • Pojemność silnika:
  • 1390 cm3
  • Moc maksymalna:
  • 180KM @ 6200
  • Skrzynia biegów:
  • Automatyczna, 7-biegowa
  • Typ napędu:
  • Przedni
  • Pojemność bagażowa:
  • 315 l
  • Zbiornik paliwa:
  • 45 l
  • Typ nadwozia:
  • Hatch-back
  • Ilość miejsc / drzwi:
  • 5/5
  • Wymiary:
  • 4029/1642/1492 mm
  • Rozstaw osi:
  • 2454 mm
  • Masa własna / ładowność:
  • 1318/475 kg

Osiągi

  • Spalanie:
  • 7,7/5,2/6,2 l/100km
  • Emisja CO2:
  • 148 g / km
  • Prędkość maksymalna:
  • 224 km / h
  • Przyspieszenie:
  • 7,3 s

Gwarancja / Cena

  • Gwarancja mechaniczna:
  • 2 lata
  • Gwarancja perforacyjna:
  • 10 lat
  • Cena wersji podstawowej:
  • 73 850 zł
  • Cena wersji testowanej:
  • 83 350 zł

Redaktor: Damian Goś / Zdjęcia: Michał Woliński
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody redakcji zabronione!