Volkswagen Golf 6 1.4 TSI Highline

Volkswagen Golf 6 1.4 TSI Highline

Wstęp

Kolejna odsłona kultowego samochodu jakim jest Golf VI. Jak wiadomo, Volkswagen tego czołowego hatchbacka produkuje od bardzo dawna i nie ma co się dziwić, bo to naprawdę bardzo fajny samochód. Jest to samochód, który jest po prostu legendą i jest znany nawet osobą, którzy nie za bardzo interesują się motoryzacją. Nie wiem czy wiecie, ale Golf produkowany jest już przez ponad 35 lat ! Tak, tak ! 35 lat temu pierwszy Golf zjechał z taśm produkcyjnych VW. Tym samochodem producent wyrobił sobie pozytywną opinie i stał się czołowym liderem na rynku aut klasy średniej. Dlaczego jednak ludzie wybierają Golfy ? Przede wszystkim ze względu na praktycznie zerową awaryjność, a także ze względów solidności wykonania i oczywiście niemieckiej technologii. No to czas przejść do testu tego kultowego samochodu i sprawdzić co on ma do zaoferowania potencjalnemu właścicielowi.

Stylistyka

Do testów dostałem pięciodrzwiową wersje Golfa z silnikiem 1,4 TSI. Wersja tego samochodu to oczywiście Highline, czyli samochód bardzo bogato wyposażony. Podszedłem do tego samochodu bliżej i mogę stwierdzić, że Volkswagen postawił jednak na tradycyjną bryłę nadwozia nowego Golfa, czyli tradycyjne kształty i linie nadwozia, ale oczywiście nie jest to błędem VW, ponieważ model ten nawiązuje do oryginalnej, niemieckiej stylistyki. W tym samochodzie nie ma po prostu co skrytykować. Na pierwszy rzut oka, Golf VI wyróżnia się od swojego poprzednika i widać to od razu. Volkswagen nabrał teraz sportowej charakterystyki.

Bardzo ważnym elementem zmiany tego samochodu są wymiary, które uległy zmianie, dzięki czemu samochód jest teraz niższy i szerszy od Golfa V generacji. Czyżby nawiązanie do legendarnego Scirocco ? Trudno stwierdzić, ale coś z tego modelu na pewno jest zaczerpnięte. Fan tuningu również znajdzie tutaj coś dla siebie – podwójna końcówka wydechu, która może świadczyć o ogromnej mocy silnika z tym samochodzie. Samochód drogi trzyma się dzięki szerokim, niskoprofilowym oponom, które zostały umieszczone na pięknych 17-calowych aluminiowych felgach. Teraz czas ocenić wnętrze – i tu również obyło się bez zbędnych większych zmian. Zaskoczyło mnie jednak (oczywiście pozytywnie) dbałość wykończenia wnętrza, a także jakość zastosowanych materiałów. W środku nie zaskoczy nas zbytnio nic takiego, no chyba że kilka sportowych akcentów, które nadają charakter temu samochodowi.

Wyposażenie

Wersja, którą miałem okazję przetestować posiadała bardzo dobrze trzymające w zakrętach fotele, które oczywiście były w pełni regulowane. Dużym zaskoczeniem było dla mnie ustawienie wysokości foteli – schodzą one bardzo nisko, dzięki czemu wysokie osoby mogą poczuć się komfortowo. Oprócz tych zmian można jeszcze zauważyć sportowe zegary, które zostały przez producenta umieszczone w ciekawie wykonanych tunelach, dzięki czemu wskazania prędkościomierza i obrotomierza może odczytać tylko i wyłącznie kierowca. Bardzo fajną rzeczą, którą zastosowano w Golfie VI generacji to możliwość złożenia tylnej kanapy z wyciąganym podłokietnikiem. Zastosowanie otworu w oparciu tylnej kanapy pozwala na przewóz długich przedmiotów bez konieczności jazdy z otwartym bagażnikiem. Poza przestrzenią ładunkową, która wynosi aż 350 litrów, znajdziemy również gniazdko z wtykiem zapalniczki samochodowej o napięciu 12V i dość dużą liczbę uchwytów, dzięki czemu będziemy mogli spokojnie zamocować cięższe ładunki. We wnętrzu nie zabrakło oczywiście oryginalnej nawigacji.

Silnik i właściwości jezdne

I tutaj Volkswagen popisał się swoimi możliwościami. Zastosowanie silnika 1.4 wcale nie wpłynęło negatywnie na dynamikę nowego Golfa, ba nawet go znacznie poprawiło. Kiedy zasiadłem za kierownicą tego potwora i wdepnąłem mocniej gaz poczułem tylko jak samochód przyśpiesza, a mnie wbija w fotel. To w końcu aż 160 koni mechanicznych ! To jest naprawdę odczuwalne dla kierowcy i pasażerów. Benzyniak o pojemności 1,4 potrafi pokazać pazury. Jest to oczywiście najmocniejsza odmiana cywilnej wersji Golfa, wyżej jest już tylko wersja GTI i oczywiście odmiana R. Kultura pracy tego samochodu jest niesamowita. W tym samochodzie moc jest odczuwalna już od najmniejszych obrotów. Skąd taki przypływ mocy do nowego Golfa ? To wszystko dzięki zastosowaniu podwójnego doładowania – za pomocą turbiny i kompresora. Maksymalny moment obrotowy tego silnika to aż 240 Nm, które jest dostępne już od 1500 obr/min, dzięki czemu aby poczuć moc tego samochodu nie musimy silnika kręcić zbyt wysoko. Spalanie tego małego potwora również nie jest przerażające, ponieważ sięga w granicach 8,4 L/100 km w mieście. W trasie udało mi się uzyskać wynik 6,2l/100 km, co jest bardzo dobrym wynikiem. Osiągi tego samochodu powinny zadowolić każdego kierowcę samochodu, tym bardziej, że na sprint do setki Golf VI generacji potrzebuje jedynie 8 sekund, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na auto klasy średniej. Prędkość maksymalna oscyluje w granicy 220 km/h, a do tego wszystkiego mamy dostępną 6 biegową skrzynię biegów. Oczywiście jest również dostępna skrzynia dwusprzęgłowa DSG, która również daje sporo frajdy z jazdy.

W samochodzie, który testowałem zastosowano sportowe zawieszenie, dlatego w połączeniu z niskoprofilowymi oponami zachęca do wdepnięcia pedału gazu do końca. Musimy jednak uważać, żeby nie przesadzić na mokrej nawierzchni, ponieważ samochód wtedy wykazuje lekką tendencje do podsterowności, ale dzięki zastosowaniu dobrze skonstruowanego systemu ESP nie mamy się o co bać. Zastosowano tutaj także bardzo precyzyjny, elektromechaniczny układ kierowniczy, który dopasowuje swoją charakterystykę pracy do aktualnej prędkości jazdy. Hamulce tarczowe zastosowane w tym samochodzie spisują się doskonale.

Podsumowanie

Jeśli chodzi o podsumowanie tego samochodu, to można wywnioskować jedno – Volkswagen naprawdę postarał się o wykonanie ładnego i solidnego auta. Za kierownicą tego 160-konnego potwora kierowca nie ma łatwego zadania, żeby opanować emocje od wciśnięcia pedału gazu do granic możliwości. Tak czy inaczej Golf VI generacji z silnikiem 1.4 TSI stoi na naprawdę wysokim poziomie, pod względem dbałości wykonania, a także techniki prowadzenia.

Dane techniczne samochodu

  • Silnik:
  • Benzyna
  • Pojemność silnika:
  • 1390 cm3
  • Moc maksymalna:
  • 122KM @ 5000
  • Skrzynia biegów:
  • Manualna, 6-biegowa
  • Typ napędu:
  • Przedni
  • Pojemność bagażowa:
  • 395/1450 l
  • Zbiornik paliwa:
  • 55 l
  • Typ nadwozia:
  • Hatch-back
  • Ilość miejsc / drzwi:
  • 5/5
  • Wymiary:
  • 4204/1759/1592 mm
  • Rozstaw osi:
  • 2578 mm
  • Masa własna / ładowność:
  • 1341/629 kg

Osiągi

  • Spalanie:
  • 8,4/5,4/6,5 l/100km
  • Emisja CO2:
  • 152 g / km
  • Prędkość maksymalna:
  • 195 km / h
  • Przyspieszenie:
  • 10,2 s

Gwarancja / Cena

  • Gwarancja mechaniczna:
  • 2 lata
  • Gwarancja perforacyjna:
  • 12 lat
  • Cena wersji podstawowej:
  • 60 000 zł
  • Cena wersji testowanej:
  • 78 090 zł

Redaktor: Michał Woliński / Zdjęcia: Michał Woliński / Rafał Rogowski
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody redakcji zabronione!