Skoda Yeti 1.2 TSI Experience DSG

Wstęp

Uwaga! Yeti na wolności! Yeti pierwszy raz zauważono w lasach Ljubjana na Słowenii. Badania DNA wykazały, że należy on do grupy terenowych aut Skody o zaciętym charakterze. Nasza redakcja postanowiła udać się na wyprawę w poszukiwaniu Yeti do badań naukowych. Spójrz Yeti prosto w oczy. Widzisz ten uśmiech? Chcesz uśmiechać się jak on? Zaryzykuj i wybierz się na jazdę testową razem z nami. Testowane przez nas auto posiada silnik TSI o pojemności 1.2 litra. Jest to najchętniej kupowana wersja Yeti. Czy głównym argumentem przemawiającym za tą wersją jest cena? Nie do końca.

Stylistyka

Skoda Yeti posiada charakterystyczny dla siebie wygląd. Geometryczna bryła nadwozia wyprofilowana została za pomocą kultowych przetłoczeń. Nadało to Skodzie gracji. Stylistyka auta jest nader futurystyczna. Z przodu dostrzeżemy cztery reflektory wpasowane między czarną osłonę chłodnicy. Dopełnieniem jest chromowana obwódka grilla. Duży prześwit auta oraz plastikowe osłony zdradzają po części jego zdolności (a przynajmniej chęci). Dach doposażają funkcjonalne, czarno-srebrne relingi, do których bez problemu przyczepimy dodatkowy bagażnik. Relingi te zostały tak wyprofilowane, że nie szpecą linii auta.

Designerzy dość odważnie zaprojektowali linię boczną auta. Dominują tutaj proste a zarazem wyraziste formy. Rozległa powierzchnia klapy bagażnika zapewnia ułatwiony dostęp do kufra. Proste, wyraziste reflektory tylne stanowią dopełnienie tylnej części auta. Testowane Yeti zostało wyposażone w przyciemnione tylne szyby oraz siedemnastocalowe felgi ze stopu metali lekkich. Standardowo już boczne kierunkowskazy zostały umieszczone w dolnej części obudowy lusterek.

Wyposażenie

Poza standardowymi elementami bezpieczeństwa, jakimi są poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera (przednie i boczne), nasze Yeti wyposażone zostało w kurtyny powietrzne a także poduszkę chroniącą kolana kierowcy w przypadku czołowego zderzenia. W samochodzie zostały także zamontowane boczne poduszki powietrzne w tylnej części auta. Auto ponadto standardowo wyposażone jest w system HHC. Jest to system, który pomaga kierowcy ruszyć samochodem znajdującym się pod wzniesieniem. Dodatkowo zostały zainstalowane czujniki ciśnienia powietrza w oponach. Często parkujesz „na styk”? Przydadzą Ci się dodatkowe czujniki parkowania, zamontowane z przodu auta. Oczywiście te z tyłu dostaniemy w standardzie. Skoda Yeti, którą mieliśmy przyjemność podróżować, została wzbogacona o radioodtwarzacz cd/mp3 Bolero wraz z zintegrowaną zmieniarką płyt kompaktowych.

Najdroższym dodatkiem, ale także dającym dużo pozytywnych doznań jest panoramiczne okno dachowe sterowane elektrycznie. Koszt to 4300zł. Naszym zdaniem warto! Przeszklony dach nadaje uroku całemu wnętrzu auta. Jak już wcześniej pisałem, lampki kierunkowskazów zostały zainstalowane w lusterkach bocznych. Te jednak są bardziej rozbudowane. Zostały wyposażone w lampki oświetlające drzwi, a lusterko po stronie kierowcy dodatkowo w funkcje automatycznego ściemniania. W funkcję automatycznego ściemniania zostało wyposażone także lusterko wsteczne. Całkowity koszt wyposażenia dodatkowego w testowanym aucie to 13 750zł. Jest to niecałe 15% wartości całego auta. Czy to dużo? Na pewno niektórych dodatków oczekiwalibyśmy w standardowym wyposażeniu. Jednak i tak są one w większości tańsze niż konkurencja Skody życzy sobie za podobne.

Silnik i właściwości jezdne

Silniki TSI stają się coraz popularniejsze na europejskim rynku. Dzieje się tak dzięki panującej modzie na downsizing. Jest to zmniejszenie pojemności silnika i zwiększenie jego mocy poprzez zastosowanie turbodoładowania. Jednym słowem mniejsze zużycie paliwa lecz podobna dynamika. Testowana jednostka napędowa o mocy 1.2 litra jest doskonale wyciszona oraz bardzo elastyczna. Współpracuje z równie dobrze znaną siedmiobiegową, automatyczną przekładnią DSG, montowaną wcześniej między innymi w Skodzie Superb. Dopłata za automatyczną przekładnie to około 8 tysięcy złotych.

Zawieszenie bez niespodzianek. Kolumny McPherson`a z przodu, oraz zawieszenie wielowahaczowe z tyłu to doskonałe rozwiązanie na nierówne polskie drogi i bezdroża. Auto pomimo dużego prześwitu prowadzi się pewnie, nawet przy większych prędkościach. Maksymalną wyduszoną przez nas prędkością jest 172km/h. Na rozpędzenie naszej Yeti do setki potrzebowaliśmy 12 sekund. Średnica skrętu auta to około 10 metrów. Wystarczająco jak na samochód uterenowiony. Średnia wartość spalanego paliwa to 6,4 litra na każde przejechane 100km. Auto emituje 149 gramów dwutlenku węgla na każdy przejechany kilometr. Tak więc ekonomicznie oraz ekologicznie. Duży plus.

Podsumowanie

Ten mały czeski crossover od dwóch lat wojuje na rynku europejskim i zaczyna przynosić wymierne korzyści swojemu koncernowi. Świadczą o tym statystyki sprzedaży oraz coraz to nowe wersje auta. Yeti z automatyczną przekładnią DSG zostało wprowadzone na rynek niespełna dwa lata po premierze auta na Salonie w Genewie. Auta uterenowione, w tym przede wszystkim Skoda Yeti, zdobywają coraz większą popularność na naszym rynku. Na rynku wyczuwalny staje się boom na samochody typu SUV. Moim zdaniem Skoda Yeti z turbodoładowanym silnikiem benzynowym może ugryźć duży kawałek tortu, jakim jest rynek aut tej klasy.