Zawsze przed wyborem odpowiedniego samochodu zadajemy sobie pytanie: nowy czy używany. To oczywiście nie jedyna decyzja, która stoi przed przyszłym właścicielem czterech kółek, nie mniej podstawowe pytanie bywa najczęściej najtrudniejsze.

Używany samochód może stać się naszym przekleństwem lub przerodzić się w miłość do jednego modelu. Co zrobić, aby ziścił się drugi scenariusz? Wystarczy zastosować się poniższych wskazówek, aby używany samochód stał się autem naszych marzeń.

  1. Sprawdź legalność samochodu

Jeśli zdecydowałeś się na któryś z modeli, sprawdź dowód rejestracyjny, ponieważ otrzymany druk musi być przede wszystkim ORYGINALNY! Wszelkie zamazania, skreślenia lub nawet tajemnicze poprawki bez potwierdzenia Urzędu Komunikacji są po prostu niedopuszczalne.

Drugą konieczną do zweryfikowania rzeczą jest numer VIN. Jest to ciąg 17 znaków, które stanowią międzynarodowy kod – powszechnie stosowany przez producentów samochodów. Kod informuje nas nie tylko o numerze rejestracyjnym czy roczniku auta, ale także o rodzaju silnika, wyposażeniu i miejscu produkcji. Dane te pozwolą nam porównać je z danymi zawartymi w dowodzenie rejestracyjnym. Tym samym zyskujemy potwierdzenie czy właściciel samochodu nie chce czegoś przed nami ukryć.

To co może być szczególnie potrzebne zainteresowanym zakupem nowego samochodu jest również fakt, że w policyjnej bazie danej można sprawdzić, czy samochód o konkretnym numerze VIN nie został skradziony.

Jeśli chcemy zweryfikować markę to skuteczna w tym może okazać się strona Elektronicznej Platformy Usług Administracji Publicznej lub Historia Pojazdu, na których znaleźć możemy informacje na temat oglądanego auta.

  1. Sprawność techniczna

Każda rysa lub zmiana odcienia lakieru powinna wzbudzać w nas nieufność. Pofalowane płaszczyzny blach wskazywać będą nie tylko o słabo wykonanej pracy, ale przede wszystkim sugerować nam fakt, że auto mogło ulec wypadkowi. Już za kilkadziesiąt złotych możemy zakupić odpowiedni sprzęt, który pozwoli nam sprawdzić warstwę grubości lakieru. Jeśli warstwa ta jest duża powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że ingerowano w wygląd i stan techniczny samochodu. Warto wtedy zapytać o to, czy auto nie uległo jakiemuś stłuczeniu lub co gorsza wypadkowi. Jeśli właściciel pojazdu będzie zaprzeczał, warto od razu zrezygnować z zakupu. Nikt od tak sobie nie decyduje się na przemalowanie małego fragmentu samochodu.

Jeśli nie jesteśmy specjalistami warto pofatygować się do warsztatu samochodowego lub centrum diagnostycznego. Tam będziemy mogli także sprawdzić geometrię, stan podwozia czy silnika.

  1. Zmanipulowany licznik

Właściciele samochodów zaniżają przebieg pojazdu, podwyższając tym samym wartość samego auta. Pamiętajmy o tym, że wpisy do książki serwisowej nie powinny nam dawać żadnych nadziei. Taką książkę można bezproblemowo kupić i spreparować. Pomocne mogą okazać się bazy internetowe (Carfax lub Autocheck), które gromadzą podczas przeglądów dane dotyczące przebiegu pojazdu. Ponadto od dwóch lat diagnosta wprowadza do bazy danych CEPiK stan licznika w czasie przeprowadzania badania technicznego.

  1. Kupuj od zaufanego dealera

Zakup samochodu w miejscu, w którym nie kupujemy jako jedyni jest dużym plusem. Przede wszystkim dlatego, że znacznie łatwiej jest sprawdzić takie miejsce. Opinie na forach internetowych byłych klientów komisów, dealerów lub warsztatów mogą okazać się w takim przypadku bardzo pomocne. Szczególnie dealerzy sprzedający konkretną markę http://uzywane.jaszpol.pl mogą okazać się doskonałym rozwiązaniem. Właścicielom takich salonów zależy na reputacji, więc sami sprawdzają samochody używane, które sprzedają, aby nie nadwyrężyć zaufania klientów.

  1. Jazda próbna

Jeśli na poważnie jesteśmy zainteresowani zakupem konkretnego samochodu powinniśmy także umówić się na jazdę próbną. Często nawet krótka przejażdżka pozwala nam wyczuć auto. Pamiętajmy jednak, że samochód powinien być sprawdzony na różnym terenie, abyśmy zobaczyli, jak sprawdza się w konkretnych sytuacjach. Dobrym rozwiązaniem będzie symulacja zdarzeń, do których może dojść np. hamowanie awaryjne.

Najczęstszym błędem popełnianym przy zakupie samochodu jest kupowanie pod wpływem emocji. Auto błyszczy i kusi swoim lśniącym lakierem, a środek jest tak czysty, że nie pozostaje nic, tylko wsiąść i ruszyć przed siebie. Z samochodami jest często tak samo, jak z jedzeniem. Kupujemy i jemy wzrokiem. Czasem jednak najpiękniejsza potrawa może smakować jak najgorsze danie świata. Dlatego zamiast powierzchownie sprawdzać auto zadbajmy o dokładne sprawdzenie wszystkich możliwych danych. W końcu nie wszystko złoto, co się świeci.

Tagi:

Data publikacji: